Dwie zmiany i kawałek Sopotu

Dawno nie byłem w tak hipsterskim miejscu jak sopockie Dwie zmiany, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :) Miła obsługa, przyjazna atmosfera, to przede wszystkim. Oprócz tego prosto z kega dużo różnych piw i pyszny cydr. Napoje "chłodzące" ;) wydawane są w, jakże by inaczej, hipsterskich szklankach, które ponoć mieszczą standardowe 0,5 l choć wcale na to nie wyglądają. Jedzenie ponoć też dobre, choć ja osobiście nie próbowałem, przy takich temperaturach preferuję dietę płynną. Jedno co mnie zaskoczyło, to prosecco z kega. Dziwne, dla mnie nawet bardzo, więc nie ryzykowałem. Wino z kega?! Hmm... Jak znam życie obok prawdziwego, tak modnego w ostatnim czasie, prosecco pewnie nawet to nie stało.

Tak czy inaczej Dwie zmiany to miejsce warte odwiedzenia, choć o miejsca siedzące bywa trudno ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo Monciaka.

Zapraszam do oglądnięcia kilku zdjęć :)






Komentarze