W związku z tym, że jest jak jest i baaardzo chciałbym gdzieś pojechać, postanowiłem odkopać zdjęcia z wojaży, które nie zostały opublikowane. Na początek mój pierwszy raz w Berlinie - maj 2017 :)
Mieliśmy jechać e troje, ale Rudex stwierdziła, że w nas wierzy i pojechaliśmy we dwoje, z Paulusią, moją Narzeczoną ;)
Zero przygotowania, zero znajomości miasta, zero znajomości języka, zero wszystkiego... Daliśmy radę! Daliśmy, a raczej Paula dała radę i jak na nas, wiele wtedy zobaczyliśmy. W 2017 byliśmy raczej ludźmi preferującymi siedzący tryb życia, ale w Berlinie odpaliliśmy niezmierzone, i dotąd nieznane, pokłady energii do chodzenia.
Było bosko! Dziękuję Pauliś :*
Komentarze
Prześlij komentarz