Rotterdam - wiedzieliście, że tu tak blisko do morza?! (i można tam dojechać metrem!)

Pod koniec marca udało nam się wybrać na klika dni do Holandii. Tym razem naszą bazą został Rotterdam.

Pod kamieniem mnie nie chowali, i wiedziałem, że w Rotterdamie jest ogromny port (ponoć jeden z największych na świecie, a na pewno w Europie), ale że tak blisko jest do morza do nie wiedziałem. Na plaże można wjechać metrem, ale o tym za chwilę.
Zróbcie sobie kawkę albo inną herbatkę lup piwko i zapraszam. Chwilę nam zejdzie, ale powinniście być zadowoleni, bo my byliśmy bardzo.

Zbiorkom w Rotterdamie - metro, autobusy, pociągi i kilka tramwajów. Aaaa, no i rowery oczywiście :) Choć tu akurat mały one bardzo ludzkie oblicze - rowerzysta nie jest w Rotterdamie, przynajmniej w centrum, panem i władcą świata w odróżnieniu do Amsterdamu.

Uwaga - bilety na zbiorkom warto kupować w aplikacji (RET - dostępna na androida i iOS). Automaty biletowe służą raczej do wyrobienia i doładowywania plastikowej karty miejskiej, co dla turystów jest średnio opłacalne. W apce kupujecie bilet i jeździcie - polecam bilety terminowe (choćby na jeden dzień), bo te "na jeden przejazd" zupełnie się nie opłacają. W aplikacji spokojnie można wybrać język angielski. WAŻNE - do aplikacji się nie logujemy i bilet jest tylko na tym telefonie, na którym został zakupiony. Jest to o tyle istotne, że żeby wejść i wyjść z metra trzeba "odbić się" QR kodem.

Rotterdam Centraal i 2 inne stacje ;) - pociągi, tramwaje, autobusy... Wszystko świetnie oznaczone, wystarczy podążać za znakami ;)


Jak już wspomniałem wyżej, na plażę mieszkańcy Rotterdamu mogą wjechać metrem, i to dosłownie :) Niestety linia nie była jeszcze w pełni oddana gdy tam byliśmy, ale prace były już na ukończeniu, więc jestem przekonany, że teraz już można. Wystarczy wyjść ze stacji, zrobić 5 kroków i już jest piaseczek, piękna szeroka plaża i wyjście z portu z widokiem na największe kontenerowce świata - no MEEEGA!!!


W dzień przylotu trafiła nam się świetna pogoda, dlatego szybko wybraliśmy się na plaże ;) Później bywało różnie, ale też było super :)

Ciąg dalszy nastąpi ;) Zapraszam na Instagram, Twittera, Facebooka i Tumblra - będę wysyłał powiadomienia o nowych wpisach :)

***
Jeśli Ci się podoba to co robię możesz mi pomóc w zakupie nowego telefonu i rozwoju blogaska, lub po prostu postawić mi kawkę ;) Wystarczy kliknąć o tu (https://buycoffee.to/maciupaczy) lub użyć karty płatniczej tu (https://www.paypal.com/paypalme/maciupaczy)
Nie musisz się podpisywać, choć miło mi będzie indywidualnie Ci podziękować :)

Komentarze